Patek i Czapek – któż z nas nie kojarzy tych nazwisk. Dwaj polscy emigranci, których współpraca stała się podwaliną pod powstanie jednej z najznakomitszych i najbardziej prestiżowych manufaktur zegarmistrzowskich świata – Patek Philippe.
Jednak nie o Patku, ani Czapku będzie to historia, a o działalności pewnej krakowskiej rodziny próbującej swoich sił w branży zegarmistrzowskiej na obczyźnie, w trudnych dla Polski i zamieszkujących jej tereny mniejszości narodowych czasach.
Abraham (Adolf) Pamm oraz „A. Pamm Watches”
Rok 1872 – na świat, w Krakowie, przychodzi Abraham (Adolf) Pamm, czym się zajmował, co robił, jak zarabiał na życie – tego nie wiadomo, w rejestrach przewija się natomiast wzmianka o tym, że był kupcem. Wiadomo natomiast, że wraz ze swą małżonką Reginą Ryfką Pamm (Frankel) mieszkał przy Krakowskich Plantach na ulicy Zielonej (dziś to ulica Józefa Sarego).
Pierwsza wzmianka odnosząca się do jego działalności pojawia się w roku 1917. Abraham ma 45 lat i dnia 14.12.1917 roku zakłada w Szwajcarii, a dokładniej w Zurychu, firmę A. Pamm Watches.
W kolejnym roku Abraham umiera, firma trafia w ręce jego żony, a wkrótce później również ich dwójki synów – starszego Jakoba i młodszego Ferdynanda zwanego Fredkiem.
Obaj bracia urodzili się w Krakowie, Fredek w roku 1900, a Jacob pięć lat wcześniej. W ramach uzupełnienia wypada wspomnieć, że Abraham i Regina mieli jeszcze dwie córki: Dellę i Bronisławę. Wraz ze zmianą włodarzy firma zmienia również swoją nazwę na A. Pamm’s Vve & Fils (vve to skrót od francuskiego słowa „veuve”, które w języku polskim oznacza „wdowa”, słowo „fils” natomiast z języka francuskiego oznacza „syn”), która 25.07.1921 roku rejestruje słowny znak towarowy LUSINA, a następnie dwa lata później, dnia 16.04 rejestruje również znak słowno-graficzny LUSINA WATCHES.
Następne lata przynoszą kolejne zmiany związane z nazwą firmy, która od roku 1924, prawdopodobnie po odejściu z firmy pani Reginy, przyjmuje nazwę Pamm Freres (Bracia Pamm).
Dwa lata później, w roku 1926 młodszy z braci bierze ślub z Olgą Horowitz.
Olga urodziła się w podkrakowskiej Wieliczce, jej ojcem był pochodzący z Krakowa prawnik dr Mojżesz Horowitz (Maurycy Borowicz), który przez pewien czas sprawował funkcję wiceburmistrza Wieliczki, jak również przez 15 lat był prezesem jednej z dwóch kas chorych funkcjonujących w tym urokliwym miasteczku słynącym z kopalni soli.
To właśnie tutaj – w Wieliczce- miała miejsce uroczystość zaślubin Fredka i Olgi.
Fredek i Olga Pamm, to postacie, które wspomina Hugo Steinhaus w swojej książce “Mathematician for All Seasons: Recollections and Notes, Vol. 1”. Steinhaus był światowej sławy polskim matematykiem żydowskiego pochodzenia.
Był profesorem Uniwersytetu Jana Kazimierza, współtwórcą Lwowskiej Szkoły Matematycznej, współzałożycielem i redaktorem czasopisma Studia Mathematica. Był autorem wielu prac z zakresu teorii gier, analizy funkcjonalnej, topologii, teorii mnogości, szeregów trygonometrycznych, szeregów ortogonalnych, teorii funkcji rzeczywistych oraz zastosowań i popularyzacji matematyki.
Olga Pamm była kuzynką żony pana Steinhausa, dlatego też łączyły ich kontakty rodzinno-towarzyskie. Z fragmentów w/w książki można się dowiedzieć, że Ferdynand Pamm był właścicielem szwajcarskiego producenta ekskluzywnych zegarków marki Lusina.
Profesor wspomina jeszcze dwie sytuacje, w których główne skrzypce gra Fredek Pamm – obie zdają się tworzyć obraz Fredka, jako osoby niestroniącej od zabawy, ale odpowiedzialnej i rozsądnej, a do tego życzliwej i otwartej na gesty dobrej woli. Steinhaus w pierwszej wspomina, jak to Fredek odmówił kolejnej szklanki alkoholu tłumacząc to tym, że szwajcarskie prawo jest bezwzględne wobec incydentów drogowych pod wpływem alkoholu. W drugiej przytacza sytuację, w której załatwiał dla znajomej zegarek od Fredka, a ten ochoczo udzielił Steinhausowi pomocy sprzedając zegarek po cenie „fabrycznej”.
Do Olgi i Fredka Pammów jeszcze wrócimy w dalszej części opracowania, gdyż ich los to w zasadzie los firmy i zegarków, których była producentem.
Pamm Freres/Montre Lusina s.a.r.l
Co do firmy, to na przestrzeni lat zmieniła znowu swoją nazwę z Pamm Freres na Pamm Freres/Montre Lusina, a następnie na Pamm Freres/Montre Lusina s.a.r.l. Firma przenosi się w roku 1935 z Zurychu do Genewy. A jej siedziba zostaje ulokowana przy 5 Avenue León Gaud.
Pojawienie się członu „Lusina” w nazwie firmy zdaje się świadczyć, że to właśnie zegarki produkowane pod tą marką stanowiły motor napędowy przedsiębiorstwa braci Pamm.
Można tak sądzić, bo choć na przestrzeni blisko czterdziestu lat funkcjonowania firmy założonej pierwotnie przez Abrahama, oprócz znaku towarowego LUSIANA rejestrowane były inne nazwy, to jednak właśnie ta, której nazwa brzmi tak samo, jak nazwa podkrakowskiej wsi, pojawia się najczęściej na zegarkach, które możemy wyszukać na aukcjach internetowych.
Pod nazwą Lusina produkowane były różne wyroby zegarmistrzowskie.
Firma oferowała zegarki klasyczne, pasujące do garnituru, zarówno modele męskie i damskie, zegarki typu chronograf czy regulator, modele dla nurków, w tym typu supercompressor, a także zegary podróżne, czy też zegarki biżuteryjne ukryte w formie pierścionków.
Rok 1972 – tragiczny finał historii firmy Lusina
Historia firmy kończy się wraz z wypadkiem samochodowym Fredka i Olgi, do którego doszło we Francji w roku 1972. Jakob Bamm będąc już w podeszłym wieku nie był w stanie dźwigać ciężaru prowadzenia firmy, również syn Fredka i Olgi nie był tym zainteresowany i wybrał swoją drogę podążając ścieżką kariery w sektorze bankowości.
Ostatecznie znak towarowy Lusina został odsprzedany jednemu z ważniejszych klientów firmy Pamm Freres/Montres Lusina s.a.r.l., którym był Irańczyk mieszkający w Teheranie - pan Habibollah Moradpour, który co prawda w roku 1978 zarejestrował znak towarowy Lusina na terenie Iranu, jednak od tamtego czasu słuch o marce zaginął.
Na koniec przedstawiam w kolejności alfabetycznej pozostałe marki, które były rejestrowane na przestrzeni lat funkcjonowania przedsiębiorstwa rodziny Pamm, ale nigdy nie osiągnęły takiej popularności, jak Lusina :
- Adolam
- Akropolis
- Bellaria
- Brahat
- Cepra
- Fortaleza
- Halbo
- Hallo
- Lentina
- Pamphis
- Portaleza
- Saxonia
Jeśli spotkacie gdzieś na rynku wtórnym zegarki którejś z wyżej wymienionych marek, to pamiętajcie, że to zegarki, których geneza powstania wiąże się z Polską, z Krakowem, z historią polskich Żydów i prowadzoną przez nich szwajcarską firmą Lusina.
Firmą, którą spotkał smutny los – tak, jak Reginę, która zginęła w Warszawskim Gettcie, jak i Fredka z Olgą, którzy ulegli tragicznemu w skutkach wypadkowi we Francji.
Łukasz „Gondi” Grządziela
Partnerska grupa CZASOHOLICY – www.czasoholicy.pl
Zdjęcia zegarków i reklamy vintage (dostęp na dzień 21.03.2021):
Zdjęcie tytułowe: www.ecrater.com
www.theoldcorkscrew.co.za
www.ecrater.com
www.christopheauction.com
www.collectorsquare.com
11:34 21.03.2021Historia marek zegarkowych
Zapomniana historia firmy „Lusina Watches" - Abraham Adolf Pamm i jego Klan
Tagi:
REKLAMA
Japoński przemysł zegarkowy – czy to tylko marki: Casio, Citizen, Orient i Seiko?
Mówiąc o zegarkowej branży w Kraju Kwitnącej Wiśni wiele osób bez specjalnego zawahania wskaże najbardziej rozpoznawalne, wiodące japońskie marki zegarkowe. Wymieniając j ...
Cyfrowe zegarki mechaniczne typu „Jump Hour” – historia
Mówiąc o zegarkach mechanicznych, z reguły mamy na myśli czasomierze analogowe, czyli posiadające tarczę oraz wskazówki. Kiedy natomiast pada hasło zegarek cyfrowy, najcz ...
Poradnik: Szkło w zegarku. Jak rozpoznać rodzaj szkła w zegarku?
Prawdopodobnie każdy z nas – użytkowników zegarków, bez problemu powie jaki rodzaj szkła posiada jego zegarek, lub zegarki. Więcej problemu może sprawić udowodnienie popr ...
Recenzja: Epos Originale Limited Edition for Poland (4. edycja)
Epos to samodzielnie funkcjonująca szwajcarska marka zegarmistrzowska. Jest chlubną spuścizną jej założyciela Jamesa Auberta, współtwórcy słynnego mechanizmu Landeron 48. ...
GPHG 2023 - prezentujemy wybrane, nagrodzone zegarki
Jak co roku, także w 2023 byliśmy świadkami najważniejszego wydarzenia w świecie zegarmistrzostwa, jakim jest gala “Grand Prix d'Horlogerie de Genève”. GPHG odbywa się na ...
Frederique Constant Highlife Ladies Automatic Heart Beat. Zegarek w najmodniejszym dziś stylu
Frederique Constant, ambitna szwajcarska marka która oferuje to, co jest w zegarmistrzostwie najlepsze w relatywnie rozsądnych cenach, pamięta także o paniach. Nowy model ...
Aviator Swiss Made Airacobra GMT. Zegarek typu pilot z użyteczną funkcją GMT
Kiedy mamy do czynienia z nowościami od marki Aviator Swiss Made jedno jest zazwyczaj pewne - nowy model będzie miał sporo wersji. Firma projektuje i produkuje swoje zega ...
Pasja: Chiny i fotografia. Jak wygląda Kraj Środka od środka?
Nacisk na spust migawki otwiera ją na ułamek sekundy, a światło dociera do matrycy w pewnym sensie na zawsze zatrzymując czas. Jest w tym coś magicznego, mimo iż obecnie ...
Renaud Tixier - Monday. Dwóch wizjonerów, jeden nowy, niecodzienny zegarek
Historia powstawania wielkich marek zegarmistrzowskich w prawie stu procentach opiera się na wizji osób marzących o tym, aby stworzone przez nich zegarki zdobiły nadgarst ...
Recenzja: Aviator Swiss Made Airacobra GMT
Zegarki typu "flieger" to wzór czytelności, forma podporządkowana funkcji, kontrast i duże cyfry, wszystko dla zapewnienia łatwości odczytu czasu, zarówno w dzień jak i w ...
Jaeger-LeCoultre Master Ultra Thin Perpetual Calendar. Odświeżona i poszerza kolekcja 2024
Wzbudzająca zachwyt kolekcja zegarków o nazwie “Master Ultra Thin”, będąca odzwierciedleniem klasycznego i skomplikowanego zegarmistrzostwa od manufaktury Jaeger-LeCoultr ...
Montblanc Iced Sea 0 Oxygen Deep 4810. Koperta beztlenowa i imponująca wodoszczelność!
Producent słynący z innowacyjności i precyzji produkowanych przez niego zegarków mechanicznych, po raz kolejny przesunął granice wytrzymałości swojego modelu zegarka. Mon ...